Indeks IndeksHarris Charlaine Harper 3 Lodowaty gróbT. Torrest Remember WhenDebra White Smith [Lone Star Intrigue 01] Texas Heat (pdf)(1)Anderson, Kevin J & Beason, Doug Assemblers of InfinityTrzydzieśÂ›ci nocyJackie Nacht Full Moon Lockdown (Moon Compound)Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksi晜źniku (03) Zaklć™ty lasAngela Knight, Morgan Hawke, Sheri Gilmore Hard Candy (Anthology) (LooseId) (pdf)Charlotte Boyett Compo Winds Through Time (pdf)ielts students writing samples
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anusiekx91.opx.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]

     Co mam zrobić?
     Skąd wiesz, że masz coś zrobić?
     Ponieważ wpadłeś tu nie po to, aby rozmawiać o Danielu Josephie ani pomagać Daisy w
    matematyce.
     No tak& Przyniosłem ci prezent urodzinowy! Przepraszam, że spózniłem się o dzień.
    Sięgnął po stojące na podłodze wielkie pudło, owinięte w błyszczący złoty papier i
    przewiązane brązową kokardą.
     Mickey, na Boga! Nie musiałeś&
     Oczywiście, że musiałem. Kocham cię bardziej niż wszystkich innych inspektorów od
    dzieci. Wez to i rozpakuj.
     Dopiero wtedy, kiedy mi powiesz, co mam zrobić.
     Patrzysz przeze mnie na wylot. Oto ja  pan Pleksiglas.
     Znam cię wystarczająco długo.
     No dobrze& Merlin Krauss załatwia większość interesów w  Compassie , w barze
     Sternwheeler . Rozmawiałem z barmanem i powiedział mi, że Krauss siedzi tam, jakby
    przyjmował petentów, a różni ludzie przychodzą i wychodzą. Chciałbym zabrać cię tam jutro po
    południu, żebyś spróbowała zobaczyć, co mówi.
     Mam o trzeciej spotkanie w Hawthorne.
     Nie da się go przesunąć?
     Nie. A jeśli to byłby następny Daniel Joseph?
     Na pewno znalazłbym sprawcę i wybił mu zęby.
    PIKNO ZWIATA
    Po kolacji, kiedy Marcella pozmywała i poszła do domu, siedzieli w salonie i kończyli butelkę
    pinot noir. Daisy siedziała tuż przy Mickeyu i Holly czuła, że małej bardzo się podoba obecność
    mężczyzny w domu. David zginął, kiedy Daisy miała trzy latka, więc ledwie go pamiętała 
    mimo to trzymała przy łóżku jego wyblakłe zdjęcie i zawsze opowiadała przyjaciołom o okresie,
     kiedy mój tata zabierał mnie na długie spacery , i o tym, że  tata zawsze pozwalał mi jeść tyle
    cukierków, na ile miałam ochotę . Holly nigdy jej nie mówiła, ze  długimi spacerami była jedna
    jedyna przechadzka w sierpniu ulicami Hoyt i Irving, a góry cukierków składały się z jednej
    torebki M&M.
     Wstawaj, Daisy, czas spać  powiedziała wreszcie.
     Nie mogę dziś dłużej nie spać?
     Masz jutro rano szkołę, a ja muszę iść do sądu.
     Ale przecież przyszedł wujek Mickey&
     Wiesz co?  wtrącił Mickey.  Jeśli zaraz pójdziesz spać, opowiem ci historię. To stara,
    bardzo stara historia, którą opowiadała mi mama, babcia opowiadała ją mojej mamie, a prababcia
    babci. Być może jest najstarszą historią świata  jeśli nie liczyć tej, którą zawsze opowiadam,
    kiedy spóznię się do pracy.
    Usiadł na skraju łóżka Daisy, a Holly musiała dzielić sosnowy bujany fotel z mniej więcej
    piętnastoma Barbie o kanciastych kolanach i ostrych łokciach. Czuła się coraz bardziej
    zmęczona, od dawna jednak nie widziała Daisy tak szczęśliwej, zmusiła się więc do uśmiechu.
    Oczy córki błyszczały w świetle przyłóżkowej różowej lampki z falbankami.
     Jest to historia o samotnym królu, który szukał królowej  zaczął Mickey.  Pewnego
    zimowego dnia jechał na koniu  KLIPETY KLAP KLIPETY KLOP  przez las. Ziemię
    pokrył śnieg, a kiedy król dotarł do polany, nadleciał kruk i usiadł na ostrokrzewie  KRA!
    KRA!  i zaczął dziobać czerwone jagody. Samotny król powiedział:  Nie spocznę, dopóki nie
    znajdę królowej o włosach czarnych jak krucze skrzydła, policzkach białych jak śnieg i ustach
    czerwonych jak te jagody . Potem pojechał dalej  KLIPETY KLAP KLIPETY KLOP  i po
    jakimś czasie dotarł do cmentarza. Przed bramą czterech ludzi siedziało przy otwartej trumnie 
    leżał w niej martwy mężczyzna, którego twarz przysypywał śnieg.  Dlaczego go nie
    pochowacie?  spytał samotny król, a wtedy mężczyzni jęknęli:  UUUUU, nie mamy dość
    pieniędzy na pogrzeb! . Samotny król powiedział:  Trzeba go pochować, tak każe zwyczaj  i
    położył na piersi zmarłego pięć złotych monet, po czym  KLIPETY KLAP KLIPETY KLOP
     odjechał. Jechał i jechał, a kiedy zapadła noc, stwierdził, że musi znalezć miejsce na nocleg.
    Po chwili zobaczył, że ktoś macha latarnią w ciemności. Był to odziany w skóry rudy mężczyzna
    z workiem na plecach. Rudzielec powiedział:  Panie, wiem, gdzie możesz tej nocy wypocząć, a
    także znalezć to, czego pragnie Twoje serce . Samotny królpoprosił go, by wspiął się na jego
    konia, i człowiek ów zaprowadził go do stojącego na brzegu morza wysokiego, zrujnowanego
    zamku. Zapukali do wrót  PUK STUKU PUK  i otworzył im stary król z długą siwą brodą,
    który zaprosił ich do środka i zaoferował im nocleg i pieczone mięso na kolację. Podczas gdy
    samotny król i rudy mężczyzna jedli, po schodach, drobnymi kroczkami  TRIPITI TIP 
    zeszła przepiękna dziewczyna o włosach czarnych jak skrzydła kruka, policzkach białych jak
    śnieg i ustach czerwonych jak jagody ostrokrzewu. Samotny król  JUHU!  zakochał się od
    pierwszego wejrzenia. Zapytał starego króla, czy może prosić o rękę jego córki, i stary król się
    zgodził, dziewczyna jednak powiedziała:  Dostaniesz mnie, jeśli przechowasz bezpiecznie ten
    grzebień i oddasz mi go rano . Dała samotnemu królowi srebrny grzebień, który samotny król
    schował do kieszeni. Kiedy wszyscy szykowali się do spania, rudy mężczyzna spytał:  Masz
    grzebień, panie?  a kiedy samotny król przeszukał kieszenie, okazało się, że są puste. Udał się
    do łóżka bardzo zdenerwowany i tak bardzo rozpaczał, że zmoczył całą poduszkę. Płaksa była z
    niego czy co? Rudy mężczyzna otworzył swój worek i wyjął z niego ciemną pelerynę, miękkie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ftb-team.pev.pl
  •