[ Pobierz całość w formacie PDF ]
dawno się starła. Lubiła to uczucie swobody. Nie doświadczyła go jeszcze w
obecności żadnego innego mężczyzny.
Jakie było wasze małżeństwo?
Pytanie zaskoczyło Harri. Zastanawiała się, czy Shae czytał w jej myślach.
Patryk był dla mnie bardzo dobry powiedziała ostrożnie.
Większość ludzi jest bardzo dobra dla swoich psów odpowiedział
sennie. Kochałaś go?
Objęła kolana rękoma i, patrząc w niebo, pomyślała o tamtych
niespokojnych latach.
Może na początku... ale Patryk tak często wyjeżdżał... Po kilku
miesiącach jego kariera wysunęła się na pierwsze miejsce, a ja znalazłam się
gdzieś na odległej, drugiej pozycji.
Shae obserwował ją spod wpółprzymkniętych powiek.
Czy kochałabyś go dalej, gdyby żył?
Nie wiem... To pytanie nachodziło mnie przez długi czas po jego śmierci.
Teraz wydaje mi się to nieważne. Stałam się mądrzejsza po odejściu Patryka.
Tak?
Nauczyłam się, że kobieta nie powinna wychodzić za faceta tylko
dlatego, że on ma szerokie barki i dobrze wygląda w stroju piłkarskim.
Malone uśmiechnął się, usiadł i sięgnął po jeden z papierowych
talerzyków. Ugryzł kawałek hot-doga i mrugnął do Harri.
A więc jak, według ciebie, powinno wyglądać dobre małżeństwo?
Ukradła frytkę z jego tacki i mrugnęła do niego.
Nie wiem, nie przeżyłam czegoś takiego. Zamilkli, a jedzenie na tackach
zaczęło szybko znikać.
Co powiedziała Gretchen?
O czym?
O tym, że poszedłeś na piknik.
Była rozczarowana, ale zrozumiała to.
Dlaczego zmieniłeś zdanie? zapytała delikatnie, unikając jego wzroku.
Nie wiem... Czy uwierzyłabyś, że chciałem spędzić z tobą dzień?
Mrugnął do niej ponownie.
Wszystko jest możliwe.
Przez długą chwilę patrzyli na siebie. Nie musieli nic mówić; byli
świadomi, że powstaje pomiędzy nimi cienka, lecz mocna więz. Harri splotła
palce z jego palcami.
Dziękuję powiedziała.
Nie, to ja ci dziękuję. Spojrzał jej w oczy. Zapomniałem już, co to
odpoczynek.
Ze splecionymi dłońmi położyli się na kocu i patrzyli w niesamowicie
lazurowe niebo.
Shae?
Hmm?
Dlaczego dotąd się nie ożeniłeś?
Nie odzywał się tak długo, że pomyślała, iż nie usłyszał pytania. Wreszcie
odpowiedział cicho:
Nie jestem pewien... nigdy nie było właściwego momentu albo kobiety.
A byłeś już kiedyś bliski podjęcia decyzji?
Kiedyś, dawno temu.
Opowiedz mi o niej.
Byliśmy na drugim roku studiów. Chodziliśmy ze sobą kilka miesięcy i
nagle Kristen postanowiła, że uciekniemy i pobierzemy się w tajemnicy.
Malone uśmiechnął się, uświadomiwszy sobie, że od lat nie myślał o Kristen ani o
tej nocy. Pomysł ucieczki przyszedł im do głowy podczas pewnego przyjęcia
sylwestrowego... Za dużo piwa i niepohamowanej żądzy. Odszukaliśmy
sędziego pokoju i wyciągnęliśmy go z łóżka w środku nocy. Staruszek i jego żona
zgodzili się przeprowadzić ceremonię. W momencie, gdy miałem powiedzieć
tak , zdałem sobie sprawę, że nie chcę tego.
Harri uśmiechnęła się, wyobraziwszy sobie młodego Shae, jak stoi z panną
młodą przed sędzią.
Czego się bałeś?
Nie chciałem brać odpowiedzialności za drugą osobę. Kristen i ja nie
kochaliśmy się... na pewno nie na tyle, aby połączyć się na całe życie. Nie
mogłem jej tego zrobić. Ani sobie. Wycofałem się więc w ostatniej chwili.
Zdenerwowała się?
Nie wiem; żartowała z tego przez parę dni, a trzy tygodnie pózniej rzuciła
mnie dla obrońcy z drużyny koszykówki. I co o tym myślisz?
Uśmiechnięta spoglądała w niebo, przypominając sobie dzień, w którym
ona i Patryk wzięli ślub. Kusiło ją, aby uciec w ostatniej chwili, ale wystarczyło
jedno spojrzenie na rozpromienione twarze rodziców i uświadomiła sobie, iż
musi przez to przejść. Czasami żałowała, że nie posłuchała głosu serca.
Musiałaś być zakochana w Patryku, skoro go poślubiłaś powiedział
cicho Shae i poczuł, że to odkrycie zdenerwowało go.
Harri westchnęła.
Myślę, że tak. Przynajmniej tak mi się wtedy wydawało. Czy nie dlatego
właśnie ludzie zwykle się pobierają?
Nie, czasem ludzie pobierają się z wielu innych, niewłaściwych
powodów.
Cóż, Patryk kochał mnie na swój sposób, ale próbował jednocześnie stać
się sławny. Po roku odszedł na dobre. Kupował i przysyłał drogie prezenty, aby
usprawiedliwić swą nieobecność. Przez długi czas wierzyłam, że te prezenty są
dowodem jego miłości i próbą podtrzymania naszego małżeństwa, ale po jego
śmierci dowiedziałam się, że miał romans z jedną z dziewczyn dopingujących
drużynę. Zrozumiałam, że wysyłał te piękne rzeczy z poczucia winy.
Shae podparł ręką głowę i patrzył na Harri.
Przykro mi. Nie miałem zamiaru wzbudzać w tobie przykrych
wspomnień.
Nic się nie stało. Już dawno się z tym pogodziłam.
I nie jest ci przykro, gdy o tym myślisz?
Nie powiedziałam, że to mi się podobało, tylko że się z tym pogodziłam.
A więc nie wykluczasz ponownego małżeństwa?
Nie. Planuję je.
Od czasu do czasu umawiała się z kimś. Był Mike, Phil wiceprezes
banku, Bryon makler giełdowy. Jednak żaden z nich nie wzbudzał w niej
podniecenia, zawrotu głowy, wrażenia, że nie mogą bez siebie żyć. Tym razem
była zdecydowana znalezć prawdziwą miłość. Wiedziała, że coś takiego istnieje.
Koleżanki opowiadały o tym zbyt często, by uwierzyła, że ten rodzaj miłości
można znalezć jedynie w książkach i filmach. Kiedy Shae, zmuszony przez
Magnolię, pocałował ją, uczucie było bliżej niż kiedykolwiek. Dostrzegła jednak,
że Malone uważa ją za coś jeszcze bardziej denerwującego niż odcisk na pięcie.
Jest mi dobrze tak, jak jest.
Czyżby dlatego, że nie możesz zrobić nic, żeby jakiś facet się za tobą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]