[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Dopiero w okresie sporządzania dokumentacji technicznych określających zakres i sposób
likwidacji zakładu wymaga się również sporządzanie projektów dla prac rekultywacyjnych,
by po ich zrealizowaniu przystosować obiekt do zatwierdzonego kierunku zagospodarowania.
Przy takim postępowaniu nawet najlepszy projektant ma jednak ograniczony margines
swobody dotyczący przede wszystkim przebudowy kształtu obiektu. Trudno bowiem w tej
fazie zmienić wysokość obiektu, układ poszczególnych pięter czy skarp. Projektant dąży
wówczas do przystosowania obiektu poprzez możliwy do zrealizowania przesuw mas, by
nadać (najczęściej zmniejszyć) odpowiednie nachylenia skarp lub uporządkować
powierzchnię. A zatem podstawowy kształt jaki powstał w fazie działalności zakładu zostanie
jednak zachowany. By nie odwoływać się tylko do przykładów z górnictwa odkrywkowego
można podać przykład rekultywacji wysypisk odpadów komunalnych czy przemysłowych.
Prawie zawsze nowo projektowane składowiska posiadają kształt prostopadłościanu ściętego
o określonej powierzchni podstawy i wysokości, gwarantującej uzyskanie zakładanej
pojemności. Po zatwierdzeniu takiego rozwiązania następuje kilkunastoletni okres
użytkowania aż do czasu całkowitego wypełnienia. I wówczas następuje faza zamknięcia
wraz z projektem rekultywacji. Projektant uwzględnia elementy zabezpieczające określone w
przepisach prawnych, normach technicznych czy dyrektywach by bezpiecznie zamknąć
czaszę składowiska, poprzez utworzenie warstwy biologicznie czynnej, drenującej i
uszczelniającej a ponadto narzuca określony sposób biologicznej obudowy wraz z elementami
infrastruktury technicznej jak drogi dojazdowe, rowy odwadniające, ścieżki, alejki itp.
Wszystkie te nowe rozwiązania nie mogą jednak zmienić kształtu. Dla uniknięcia podobnych
błędów postępowania powinno się już w fazie przedinwestycyjnej rozważyć wpływ obiektu
na otaczający krajobraz i środowisko. Przeprowadzona dogłębna analiza kierunku
zagospodarowania określająca szczegółowo funkcje jakie ten obiekt będzie pełnił po jego
zamknięciu, wariantowe studia krajobrazowe, prognozy wpływu umożliwiają wybór
rozwiązania docelowego, najlepiej dostosowanego do warunków miejscowych. Wszystkie
uwarunkowania w postaci ściśle sformułowanych zobowiązań powinny zostać wprowadzone
do pierwszej decyzji zezwalającej na powstanie inwestycji ( np. w warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu). Przyjęcie decyzji obliguje projektanta do uwzględnienia
narzuconych rozwiązań już w projekcie technicznym budowy składowiska. Można
zaprojektować typowe składowisko o bardzo regularnym kształcie, ale przecież to samo
składowisko można zaprojektować jako sumę pewnych modułów, o różnych wysokościach
czy powierzchniach podstaw, dodatkowo przesuniętych względem siebie. W każdym z tych
modułów można prowadzić podobny sposób składowania. W fazie zamykania tak
zbudowanego składowiska, odpowiednio pokierowana gospodarka masami ziemnymi
pozwala na swobodne kształtowanie urozmaiconego przebiegu skarp, wysokości
poszczególnych poziomów itp. W tym drugim przypadku w projekcie technicznym dla fazy
końcowej można w sposób znacznie prostszy dążyć do utworzenia kształtu o naturalnym
wyglądzie poprzez płynny (a nie prostolinijny) przebieg stopy skarpy, zmieniać ich
nachylenia czy długości. Dodatkowe rozwiązania szczegółowe mogą znacznie podnieść
atrakcyjność obiektu. Jeszcze raz należy podkreślić błędy popełniane właśnie przy
zatwierdzaniu pierwszej decyzji na powstanie inwestycji, w której przestrzega się szereg
uwarunkowań prawnych, jednak zbyt ogólnie określa się przyszłe funkcje. To właśnie
przedinwestycyjne studia krajobrazowe, rozwiązania planistyczne powinny być
przekazywane poprzez decyzje administracyjne inwestorom, by projektant branżowych
(najlepiej po odpowiednim szkoleniu) świadomie dążył do technicznego uformowania
72
obiektu, mającego wysoką wartość dla środowiska, w szerokim znaczeniu tego słowa. By
jeszcze raz podkreślić ważność właśnie tych pierwszych decyzji, których skutki występują
często po dłuższym okresie, można podać znacznie więcej błędnych rozwiązań prawie z
każdej branży. I tak np. wyrobiska górnictwa skalnego w fazie zamykania pragnie się często
przystosować do funkcji rekreacyjno-sportowej, ze względu na dużą atrakcyjność ociosów
skalnych połączonych ze zbiornikiem wodnym. Kierunek wielce pożądany. Ostateczne
przystosowanie takiego wyrobiska do tego kierunku jest niestety bardzo trudne i wynika z
kształtu ścian z okresu wydobycia. Są to najczęściej bardzo strome ociosy, przedzielone dość
wąskimi półkami technologicznymi. O ile kształt ten pozwalał na prowadzenie efektywnej
eksploatacji, to kształt ten nie gwarantuje bezpiecznego przebywania ludzi, którzy mają
wypoczywać w tym miejscu. Z tego powodu w trakcie rekultywacji musi się zaprojektować i
zrealizować dodatkowe prace górnicze, często o dużym zakresie rzeczowym, dla
zmniejszenia nachylenia skarp i powiększenia szerokość półek, na których zatrzymywane
[ Pobierz całość w formacie PDF ]