Indeks IndeksJohn Maddox Roberts Stormlands 04 Steel Kings UC FR6Barrie Roberts Sherlock Holmes and the King's Governess (pdf)MiloĹĄ JesenskĂ˝ & Robert Leśniakiewicz Tajemnica księżycowej jaskiniIsaac Asimov & Robert Silverberg The Positronic ManOut of Uniform 1 In Bed with Mr Wrong Katee RobertCo Polska dała światu Jerzy Robert Nowak tom 1Heinlein, Robert A Historia del Futuro IIIRoberts Nora Klucze Klucz ŚwiatłaHaasler Robert Zbrodnie w imieniu Chrystusa!Jakub śąulczyk Zrób mi jak慜› krzywdć™
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • raju.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]

     Czy wiesz, co znaczy mój tytuł?  spytał Magus.
     Magus z Synów Yezmu? Główny czarodziej Yezmitów. W Turanie powiadają, \e
    Yezmici byli rasą, która przed katastrofą zamieszkiwała nad brzegami Morza Vilayet i
    praktykowała dziwne obrzędy, z magią i kanibalizmem włącznie, a\ pojawili się Hyrkańczycy
    i wybili ich doszczętnie.
     Tak powiadają  rzekł z ironicznym uśmiechem Magus.  Ale ich potomkowie nadal
    \yją w górach Shemu.
     Tak przypuszczałem  powiedział Conan.  Słyszałem opowieści o nich, ale a\ dotąd
    uwa\ałem je za legendy.
     Tak. Cały świat sądzi, \e to legendy, ale tak naprawdę od Zarania Dziejów Ogień
    Yezmu nigdy nie zgasł do końca. Po stuleciach przebywania w ukryciu rozpalano go na
    nowo. Stowarzyszenie Ukrytych jest najstarszym istniejącym kultem. To z niego powstały
    kulty Mitry, Ishtar i Asury. Nie uznaje ró\nic rasowych ani religijnych. W odległej
    przeszłości jego macki obejmowały cały świat  od Grondar a\ po Waluzję. Ludzie wielu ras
    i krain nale\eli do Stowarzyszenia Ukrytych. Yezmici stanowili tylko jedną z wielu grup,
    choć kapłanami kultu mogli być jedynie ludzie ich rasy. Po Katastrofie kult ponownie się
    odrestaurował. Jego odłamy znajdowały się w Stygii, Acheronie, Koth i Zamorze. Mało kto o
    Strona 60
    Howard Robert E - Conan obie\yświat
    nich wiedział, a ich działalność otoczona była ścisłą tajemnicą. Jednak po upływie tysiącleci,
    grupy te zaczęły popadać w izolację i zapomnienie; ka\dy z odłamów szedł własną drogą i w
    miarę upływu czasu, na skutek braku jedności stawały się one coraz słabsze.
    W dawnych czasach Ukryci potrafili zachwiać całymi imperiami. Nie władali armiami na
    polach bitew, ale ich bronią były trucizna, ogień i sztylet o falistym ostrzu. Uderzali zawsze z
    ukrycia. Mrok był ich sprzymierzeńcem. Ich odziani w szkarłaty wysłannicy śmierci
    wykonywali wolę Magusa z Synów Yezmu. I ginęli królowie w Luxorze, Pythonie,
    Kutchemes i Dagonie.
    Ja jestem potomkiem tego, który był Magusem z Yezmu w czasach panowania Tuthamona;
    tego, którego obawiał się cały świat!
    W ciemnych oczach pojawiły się fanatyczne iskierki.
     Przez całą moją młodość śniłem o przeszłości, gdy kult, w który byłem wtajemniczony
    od dzieciństwa, był prawdziwą potęgą. Bogactwo pochodzące z kopalń w moich
    posiadłościach sprawiło, \e marzenia stały się rzeczywistością. Virata z Kosali stał się
    Magusem z Synów Yezmu  pierwszym, który uzyskał ten tytuł po pięciuset latach.
    Wiara Ukrytych jest głęboka niczym morze i jednoczy ludzi przeciwstawnych sekt.
    Zbierałem je jedna po drugiej, jak nici i jednoczyłem podzielone odłamy kultu: Zugitów,
    Jhilitów, Erlikitów, Yezuditów. Moi wysłannicy podró\owali po świecie w poszukiwaniu
    członków staro\ytnego stowarzyszenia i odnajdywali ich  w olbrzymich miastach, pośród
    nagich gór i w ciszy bezkresnych pustyń. Liczba moich zwolenników stale rosła. Nie tylko
    udało mi się zjednoczyć stare odłamy kultu, ale jeszcze pozyskałem sobie nowych
    wyznawców, wyłuskawszy ich spośród najambitniejszych członków wielu ras i sekt. Wszyscy
    są jednością przed Ogniem Yezmu. Są wśród nich czciciele Gullaha, Seta, Mitry, Derketo,
    Ishtar i Yun.
    Przed dziesięciu laty przybyłem z moimi poddanymi do tego miasta. Były to zwyczajne
    ruiny, o których nie wiedzieli nawet górale, bo ich przesądy i legendy nakazywały im omijać
    ten rejon. Budynki były stertą gruzów, kanały zasypane kamieniami, ogrody pozarastane
    chwastami. Odbudowa trwała sześć lat. Prace te pochłonęły większą część mojej fortuny.
    Potajemne zdobywanie i przywo\enie tu wszystkich potrzebnych materiałów było nader
    trudnym i niebezpiecznym zadaniem. Przywoziliśmy je z Iranistanu starym szlakiem karawan
    z południa i rampą po zachodniej stronie płaskowy\u, którą następnie zniszczyłem. Jednak
    teraz Yanaidar wygląda jak za starych, dobrych czasów jego świetności. Spójrz!
    Wstał i zatoczył krąg dłonią. Dwaj czarni zbli\yli się do Magusa, kiedy wolnym krokiem
    podchodził do niewielkiej alkowy ukrytej za drogim gobelinem. Stali na okratowanym
    balkonie, wychodzącym na ogród otoczony wysokim na pięć metrów murem. Mur ten był
    niemal w całości zasłonięty przez gęsto rosnące, wysokie krzewy. Egzotyczne zapachy
    unosiły się ponad bezkresnym, kolorowym morzem drzew, krzewów i kwiecia. Błyszczały
    srebrne fontanny. Conan dostrzegł kobiety spacerujące pośród drzew. Były odziane
    wyjątkowo skąpo i nosiły wiele drogich ozdób. Były to szczupłe, drobne kobiety  głównie z
    Vendhyi, Iranistanu i Shemu. Mę\czyzni, którzy sprawiali wra\enie, jakby znajdowali się pod
    wpływem narkotyków, le\eli pod drzewami na jedwabnych poduszkach. Muzyka zawodziła
    melodyjnie.
     To Rajski Ogród, taki sam jak za dawnych lat  rzekł Virata, zasłaniając otwór i
    wracając do sali tronowej.  Ci, którzy dobrze mi słu\ą, są karmieni sokiem z purpurowego
    lotosu. Budząc się w tym ogrodzie, gdzie usługują im najpiękniejsze z kobiet, myślą, i\
    stwierdzenie, \e ci, którzy umrą słu\ąc Magusowi, trafiają od razu do nieba, jest szczerą
    prawdą.
    Kosalczyk uśmiechnął się nieznacznie.
     Pokazałem ci to, bo nie mam zamiaru dać ci posmakować takiego Raju. Nie jesteś [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ftb-team.pev.pl
  •