[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Dobry wieczór - odezwał się uprzejmie Liam.
- Czy to ma być jakiś kiepski dowcip? - zapytała
Cat, odzyskując mowę.
- Oczywiście, że nie - odrzekł lekko zniecierp
liwiony. - Przecież musiałaś wiedzieć, że tu będę.
A teraz proponuję, żebyś usiadła. Kurtyna zaraz
pójdzie w górę. Zapowiedziano pewną zmianę w pro
gramie. Rolę Mary Fitton zagra Jana Leslie.
Dublerka, pomyślała Cat, sadowiąc się w swoim
fotelu tak, by ani ręką, ani nogą nie trącić Liama.
Po paru minutach wciągnęła się w akcję i pojęła,
dlaczego jej rodzice mimo wzajemnych animozji
zdecydowali się jednak wystąpić razem w tej sztuce.
Scenariusz okazał się rzeczywiście znakomity, a dia
logi iskrzyły się dowcipem. Sala co chwila wybucha
ła śmiechem, a Cat ku własnemu zaskoczeniu nie
pozostawała w tyle.
Jana Leslie, dublerka, była śliczną dziewczyną
i na dodatek naturalną brunetką. Jeśli miała tremę,
to się z nią nie zdradziła i świetnie zagrała swoją
rolę.
- Rodzi się chyba nowa gwiazda - zauważył
Liam, kiedy spuszczono na przerwę kurtynę. - A te
raz pozwól, że cię zaproszę na kieliszek wina.
Cat w pierwszym odruchu chciała odmówić, ale
pomyślała, że jako córka Vanessy i Davida powinna
w teatrze zachowywać się szczególnie uprzejmie
i nie zwracać na siebie uwagi.
- Ta sztuka jest znakomita - powiedziała Cat,
kiedy doszli do baru. - I widać, że publiczność
świetnie się bawi. Rodzice zawsze mówili, że z za
chowania widzów podczas przerwy można wiele
wywnioskować. Myślę więc, że sukces murowany.
Odstawiła ostrożnie kieliszek i zwróciła się do
Liama:
- Wybacz, ale właściwie nie mam ochoty na
wino. Ani na drugi akt.
- Nie jesteś ciekawa, jak to się skończy?
- Domyślam się jak. Źle jak tyle rzeczy w życiu.
Jestem specjalistką od zakończeń.
Gdy się odwróciła, chcąc odejść, Liam powstrzy
mał ją, kładąc jej rękę na ramieniu.
- Cat - odezwał się nieswoim głosem. - Proszę
cię, nie odchodź w ten sposób. Naprawdę musimy
porozmawiać.
Ona jednak oswobodziła rękę i powiedziała cicho,
lecz ostro:
- Nie dotykaj mnie. Nie masz do mnie żadnych
praw ani teraz, ani w przyszłości. I wszystkie roz
mowy już odbyliśmy. - Przerwała na chwilę, unosząc
dumnie brodę, po czym dodała: - Mam szczerą
nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży między tobą
i moją matką. Ale darujcie sobie wysyłanie mi za
proszenia na ślub. I nigdy mnie nie proś, żebym ci
mówiła „tato". - Mówiąc to, odwróciła się na pięcie
i odeszła, nie oglądając się za siebie.
ROZDZIAŁ DWUNASTY
Sztuka miała entuzjastyczne recenzje, podobnie
jak aktorzy. Pisano o powracającej magii pary Carl-
ton/Adamson i o świetnie się zapowiadającej Janie
Leslie.
Dla Davida sukces ten był jednak okupiony stratą
Sharine, którą w wieczór premiery tuż przed wy
jściem na scenę złapał ostry atak tremy i od tego
czasu jej rolę przejęła na stałe dublerka. Sharine
wpadła w histerię, oskarżając cały zespół, że jest
przeciwko niej i wymachując zaświadczeniami le
karskimi o stanie swoich nerwów. Kiedy w końcu
dyrekcja teatru dała jej jeszcze jedną szansę zagrania
roli Mary Fitton, dziewczyna odmówiła i podarła
swój kontrakt. Wsiadła do pierwszego lepszego sa
molotu do Kalifornii, grożąc oddaniem sprawy do
sądu, i była pewna, że David za nią pojedzie.
Ale nie pojechał. Tak jak w sztuce, tak w praw
dziwym życiu. Teatr w końcu wygrał. Ojciec Cat nie
zamierzał zrezygnować z tak znakomitej roli, tym
bardziej że krążyły już pogłoski o przyszłych na
grodach dla tego spektaklu i jego wykonawców.
David przeżył jednak dotkliwie to rozstanie,
chodził przygnębiony, z poszarzałą twarzą i wiele
czasu spędzał samotnie w garderobie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]