[ Pobierz całość w formacie PDF ]
dział o Jeffie, biskupie Archerze i Kirsten Lundborg mniej niż przed przystąpieniem do
lektury. Jak w teorii informacji szum wypiera sygnał. Tyle że ten szum udaje sygnał
i nie jest nawet rozpoznawany jako szum. Agencje wywiadowcze nazywajÄ… to dezinfor-
macją i blok sowiecki przywiązuje do niej dużą wagę. Jeżeli się puści w obieg wystar-
czającą ilość dezinformacji, można naruszyć kontakt z rzeczywistością wszystkich ludzi,
może nawet swój własny.
39
Jeff miał dwa wzajemnie się wykluczające poglądy na kochankę swojego ojca.
Z jednej strony Kirsten działała na niego seksualnie, odczuwał więc do niej silny, ale
niezdrowy pociąg. Z drugiej strony żywił do niej niechęć, wrogość i zazdrość za to, że,
jak uważał, pozbawiła go uczuć i zainteresowania ojca.
Ale to jeszcze nie wyczerpywało sprawy... chociaż zorientowałam się w tym dopiero
po latach. Niezależnie od zazdrości o Kirsten, Jeff był zazdrosny o... on to wszystko tak
poplątał, że nie potrafię tego rozwikłać. Trzeba mieć na względzie szczególne proble-
my syna kogoś, czyje zdjęcia pojawiają się na okładkach Time a i Newsweeka , z kim
przeprowadza wywiad David Frost, kto występuje w programach Johnny ego Carsona,
jest bohaterem karykatur w najpoczytniejszych gazetach. Co, na litość boską, ma robić
jego syn?
Jeff pojechał do nich do Anglii na tydzień i na temat tego tygodnia wiem bardzo nie-
wiele. Jeff wrócił milczący i zamknięty, po czym wynajął pokój w hotelu i pewnego dnia
póznym wieczorem strzelił sobie w twarz. Nie mam zamiaru rozwodzić się nad tym, co
sądzę o takim sposobie samobójstwa. Zciągnęło to biskupa z Londynu w ciągu paru go-
dzin, o co, w pewnym sensie, w tym samobójstwie chodziło.
W pewnym bardzo realnym sensie wiązało się też ono z Q albo raczej ze zródłem
Q, oznaczanym teraz w artykułach prasowych literami U.Q., z niemieckiego Ur-Quelle,
zródło pierwotne. Za Q kryło się Ur-Quelle i to właśnie sprowadziło Tima Archera
do Londynu, gdzie spędził kilka miesięcy w hotelu ze swoją kochanką, oficjalnie jego
agentkÄ… i kierowniczkÄ… biura.
Nikt na świecie nie podejrzewał, że kiedykolwiek pojawią się jakieś dokumenty wy-
chodzące poza Q, nikt nie wiedział, że jakieś U.Q. w ogóle istnieje. Ponieważ nie jestem
chrześcijanką, i nigdy nią już nie będę po śmierci tych, których kochałam, nie jestem
i nie byłam wtedy szczególnie sprawą zainteresowana, podejrzewam jednak, że jest to
ważne z punktu widzenia teologii, zwłaszcza, że wiek U.Q. datuje się na rok dwusetny
przed Chrystusem.
5
To, co najbardziej wryło mi się w pamięć z pierwszych artykułów prasowych, pierw-
sza informacja, jaka dotarła do kogoś poza tłumaczami, to przeświadczenie, że mamy
do czynienia ze znaleziskiem jeszcze ważniejszym niż zwoje z Qumran, ze względu na
użycie pewnego hebrajskiego rzeczownika. Jest on zapisany na dwa różne sposoby.
Czasami pojawia siÄ™ jako anokhi, a czasem jako anochi.
Słowo to występuje w Księdze Wyjścia, rozdział dwudziesty, wiersz drugi. To jest
ogromnie poruszający i ważny fragment Tory, bo tu przemawia sam Bóg, który mówi:
40
Ja jestem Pan, twój Bóg, który
cię wywiódł z ziemi egipskiej,
z, domu niewoli.
Pierwszym hebrajskim słowem jest tu anokhi albo anochi, które znaczy Ja , jak
w zdaniu Ja jestem Pan . Jeff pokazał mi, co mówi oficjalny żydowski komentarz do tej
części Tory:
Bóg, któremu oddaje cześć judaizm, nie jest jakąś bezosobową Siłą, Czymś, o czym
mówimy jako o Naturze czy Rozumie Zwiata. Bóg Izraela jest yródłem nie tylko mocy
i życia, ale również świadomości, osobowości, moralnego celu i etycznego działania .
Nawet dla mnie, niechrześcijanki, albo może powinnam tu powiedzieć nieżydów-
ki, jest to coś wstrząsającego. Jestem wzruszona i zmieniona, nie jestem już taka sama.
Tym, co znalazło tu swój wyraz, wytłumaczył mi Jeff, w tym jednym słowie, w dwóch li-
terach alfabetu, jest unikalna samoświadomość Boga:
Tak jak człowiek wznosi się ponad wszystkimi innymi stworzeniami dzięki swojej
woli i Å›wiadomemu dziaÅ‚aniu, tak Bóg »panuje nad wszystkim, jako jedyny nieograni-
czenie samoposiadający się Umysł i Wola. Zarówno w świecie widzialnym, jak i niewi-
dzialnym Bóg przejawia się jako absolutnie wolna osoba, moralna i duchowa, która na-
daje wszystkiemu istnienie, formÄ™ i cel« .
Napisał to Samuel M. Cohon, cytując Kaufmanna Kohlera. Inny żydowski autor,
Hernann Cohen, pisze:
Bóg odpowiedziaÅ‚ Mojżeszowi: »Jestem, który jestem«. I dodaÅ‚: »Tak powiesz sy-
nom Izraela: JESTEM posÅ‚aÅ‚ mnie do was«. Nie ma chyba wiÄ™kszego cudu w historii du-
cha, niż ten, który został objawiony w tych słowach. Tutaj bowiem w pierwotnym języ-
ku, jeszcze pozbawionym wszelkiej filozofii, wyłania się i znajduje niedoskonały jeszcze
wyraz, najistotniejsze sÅ‚owo każdej filozofii. Imieniem Boga jest »Jestem, który jestem«.
To oznacza, że Bóg jest Bytem, że Bóg jest tym Ja, które oznacza istniejącego .
I to właśnie zostało znalezione w pewnym uedzie* w Izraelu i datowane na rok dwu-
setny przed Chrystusem. Ten ued znajduje się niedaleko Qumran, a to słowo należało
do najważniejszych w dokumentach saducejskich i każdy znawca języka hebrajskiego
zna to słowo, a powinien je znać każdy chrześcijanin i żyd. Jednak tam, w tym uedzie
słowo anokhi było używane w innym znaczeniu i żaden człowiek na świecie nie widział
przedtem tego słowa użytego w takim sensie. Tak więc Tim i Kirsten pozostali w Lon-
dynie dwukrotnie dłużej niż zamierzali, odnaleziono bowiem coś bardzo istotnego, coś,
co było w istocie sercem Dekalogu, jak gdyby Bóg pozostawił nam coś zapisanego swo-
ją własną ręką.
* ued (częściej spotykana forma wadi) suche łożyska rzek na pustyniach płd.-zach. Azji i płn. Afry-
ki, wypełniające się wodą tylko w porze deszczowej (przyp. red.)
41
Podczas gdy dokonywano tych odkryć na poziomie przekładu, Jeff snuł się po cam-
pusie uniwersytetu w Berkeley, zbierając wiadomości na temat wojny trzydziestolet-
niej i Wallensteina, który stopniowo oddalał się od rzeczywistości podczas najgorszej
wojny, może najgorszej ze wszystkich wojen do czasu totalnych wojen naszego stule-
cia. Nie mogę powiedzieć, że jestem pewna, co było głównym motywem samobójstwa
mojego męża, który cios z tej nawały okazał się śmiertelny, ale któryś z nich trafił, albo
wszystkie razem; Jeff nie żyje, a mnie nawet przy tym nie było, nawet nie spodziewałam
się tego. Moje przeczucia pojawiły się na samym początku, kiedy się dowiedziałam, że
Kirsten i Tim wdali się w tajemny romans. Powiedziałam wtedy to, co musiałam, zrobi-
łam wszystko, co mogłam złożyłam biskupowi wizytę w katedrze Miłosierdzia i zo-
stałam przegadana bez żadnego wysiłku z jego strony: bez wysiłku i z profesjonalną
zręcznością. Było to łatwe słowne zwycięstwo Tima Archera. Tyle w tej sprawie.
Kiedy człowiek chce się zabić, nie potrzebuje powodu w zwykłym tego słowa znacze-
niu. Podobnie jak w przeciwnym przypadku, człowiek, który chce żyć, nie potrzebuje
ujętego w słowa, sformalizowanego uzasadnienia, które mógłby przedstawić w dyskusji.
Jeff został odrzucony. Widziałam, że jego zainteresowanie wojną trzydziestoletnią jest
w gruncie rzeczy związane z Kirsten. Jego umysł, albo jakaś jego część, odnotowała jej
skandynawskie pochodzenie, a inna część jego umysłu zwróciła uwagę na fakt, że armia
szwedzka odegrała w tej wojnie heroiczną rolę i odniosła zwycięstwo. Jego poszukiwa-
nia emocjonalne i intelektualne splotły się w jedno, co przez jakiś czas działało na jego
korzyść, ale kiedy Kirsten wyjechała do Anglii, Jeff padł ofiarą własnej chytrości. Musiał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]