[ Pobierz całość w formacie PDF ]
całkowicie zatraciła się w swojej rozkoszy, podniecił ją. To już trzeci.
Noc wciąż jeszcze młoda roześmiał się Edmund, głaszcząc Harriet po gładkich plecach.
Harriet na pewno ma jeszcze kilka w zanadrzu.
Harriet, wyczerpana i drżąca, nie było tego taka pewna.
Doprowadzenie Elli do drugiego orgazmu zajęło Lewisowi o wiele więcej czasu, niż przewidywał.
Wiedział, że nie spisuje się tak dobrze, jak mógł, że nie jest na niej wystarczająco skupiony,
ale kiedy słyszał rozkoszne, ekstatyczne jęki Harriet, ledwie mógł znieść przebywanie z nią
w jednym pokoju.
Ella robiła, co w jej mocy, żeby mu pomóc, siląc się na drugi orgazm, którego pragnęła tak
samo jak Harriet swoich, ale z jakichś powodów było jej się trudno skoncentrować. Zdawała sobie
z tego sprawę, bo słyszała chłodne komendy Edmunda i gorączkowe ruchy drugiej pary i sama
pragnęła być odbiorcą jego starań, mimo że to Lewis był mężczyzną, którego pożądała, kiedy tu
przyjechała.
Po pewnym czasie Edmund odwrócił Harriet na plecy i spojrzał w dół na jej zarumienioną twarz.
Niesamowite, jest dokładnie tak, jak sobie wyobrażałem! Poczekaj tu, myślę, że teraz potrzebujesz
czegoś, co cię odświeży.
Kiedy wyszedł z pokoju, Harriet spojrzała na tył głowy swojego męża i zobaczyła, jak twarz Elli
wykrzywia rozkoszny skurcz, kiedy wreszcie szarpnęły nią spazmy drugiego orgazmu.
Który to raz? spytała Noellę.
To nie zawody, przynajmniej nie między wami dwiema odpowiedziała Noella. Skup się na tym,
co robi Edmund.
Harriet przesunęła dłońmi w dół brzucha i zadrżała. Czuła się całkowicie wolna, jej ciało było zwarte i
spragnione kolejnych pieszczot Edmunda, a mimo to wiedziała, że niezależnie od tego, jak silny był
jej ostatni orgazm, czegoś wciąż jej brakowało.
Edmund wrócił z miseczką wypełnioną solą kuchenną i z butelką olejku zapachowego.
Zdjął z łóżka wałek i w jego miejsce położył poduszkę. Potem przekręcił Harriet na brzuch i zmieszał
sól i olejek w zagłębieniu dłoni.
Zrobię ci masaż powiedział cicho i delikatnie przesunął dłońmi wzdłuż jej ciała, po obu stronach
kręgosłupa. Sól była gruboziarnista i Harriet szybko poczuła, że znów piecze ją skóra. Zaczęła się wić
na poduszce, ale powstrzymał ją, trzepiąc palcami po pośladku. Tym razem masz się nie ruszać
powiedział ostro.
Z początku nie było to takie trudne, ale kiedy zaczął masować wewnętrzną stronę jej ud, a potem
sięgnął wyżej, do pośladków, ledwie mogła się opanować. Gdy wsunął palec pomiędzy idealne
półkule, wcisnęła biodra w poduszkę, próbując rozładować napięcie w swoim łonie.
Mówiłem, że masz się nie ruszać powiedział Edmund obojętnym tonem i nagle poczuła na udach
ostre pieczenie, kiedy trzepnął ją końcówką mokrego ręcznika, żeby ją ukarać. Zabolało i ku swojemu
zawstydzeniu poczuła, jak napięcie za kością łonową rozpływa się w nieoczekiwanym, słodko-
gorzkim orgazmie, którego nie mogła ukryć.
Czwarty zawołała Noella i Lewis poczuł, jak krew zamarza mu w żyłach.
Harriet usłyszała, jak Edmund wybucha śmiechem, potem odwrócił ją na plecy. Opuszkami palców,
pokrytymi mieszanką soli i olejku, po kolei obwodził jej piersi, wcierając kryształki soli w skórę, a na
końcu również w sutki, które stwardniały i zdawały się kurczyć, w miarę jak nabrzmiewała ich
otoczka.
Edmund przesunął dłonie niżej, ugniatając mięśnie jej brzucha i masując jej boki, a potem pokrywając
chropowatą miksturą jej nogi, od ud aż po stopy, i kreśląc palcami kółka na poduszeczkach przy
każdym z palców, aż jej miednica i mięśnie po wewnętrznej stronie ud zaczęły się kurczyć
była to reakcja, którą Noella znała aż za dobrze.
Chyba powinniśmy cię teraz opłukać powiedział spokojnie Edmund.
Nieruchome ciało Harriet szarpnęło się na tę propozycję.
Nie, chcę najpierw dojść błagała i usłyszała, jak w odpowiedzi Edmund wzdycha z zadowoleniem.
To gdzie mam cię teraz dotknąć? spytał, wciąż masując jej lewą stopę.
Między udami jęknęła, zastanawiając się, jak długo jeszcze będzie w stanie wytrzymać nieznośny
ciężar, który wypełniał całą jej miednicę i sprawiał, że jej cipka stawała się nabrzmiała i bolesna.
Zrobię to, ale najpierw zasłonię ci oczy wyszeptał i zanim zdążyła zaprotestować, zawiązał
jej na oczach czarną, jedwabną przepaskę, a potem pomógł jej się podnieść. Stała, nic nie widząc,
na podłodze, przywierając nagimi plecami do jego ciała i czując jego erekcję trącającą jej pośladki.
Przez chwilę pozwolił jej zostać w tej odprężającej pozycji, a potem nagle pociągnął jej ramiona
do tyłu, złapał ją za nadgarstki prawą ręką, a lewą schwycił za kark i odepchnął od siebie.
Poczuła jego siłę, bezbronna i jednocześnie podniecona, i zadrżała.
Nie masz pojęcia, jak bardzo mnie to podnieca wyszeptał jej Edmund do ucha, a potem
pocałował ją w kręgosłup, tuż poniżej miejsca, gdzie trzymał ją za szyję. Zaczęła drżeć jeszcze
bardziej.
Wtedy, tak nagle jak wcześniej postawił ją na nogi, puścił ją i przygiął do ziemi, tak że teraz
klęczała w rozkroku, a on stał między jej szeroko rozłożonymi łydkami.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]