[ Pobierz całość w formacie PDF ]
problemy obejmujące choroby wynikłe z pobytu w obozach hitlerowskich oraz
ich następstwa są wciąż aktualne.
Skutki pobytu w obozach ujawniły się w przewlekłej postępującej astenii,
w uszkodzeniu narządów i tkanek organizmu oraz w zakłóceniu ich
czynności. Nastąpiło obniżenie odporności organizmu, zwiększona
zapadalność na gruzlicę, przedwczesne starzenie się. Jest to wynik urazów
fizycznych, długotrwałego niedożywienia, pracy ponad siły, braku
należytej odzieży zabezpieczającej przed zimnem, ciężkich warunków,
przeciążenia nerwowego, lęku, bólu i stałych stresów psychicznych. Dużym
wstrząsem była utrata domu rodzinnego.
164
'
Spośród przebadanych byłych więzniów Obozu przy ulicy Przemysłowej w
Aodzi, osadzonych w wieku dziecięcym, wykształcenie niepełne podstawowe
posiada 36%, podstawowe i niepełne średnie 38,7%, średnie 18,6%,
wyższe 6,7%. Ogólnokrajowe badania osób, które w dzieciństwie przeszły
przez obozy hitlerowskie, wykazują, że niepełne wykształcenie podstawowe
posiada dziś 14,3% kobiet i 11,4% mężczyzn. Kary chłosty, połączone
często z urazami mózgu w okresie dzieciństwa, poważnie opózniły ich
rozwój umysłowy. 50% badanych mężczyzn byłych więzniów obozu łódzkiego
i 56,7% kobiet pracuje fizycznie3.
Przeżycia dzieci, które przeszły przez obozy hitlerowskie, przekraczają
granicę przeciętnej ludzkiej wytrzymałości. Zostawiły one po sobie trwałe
ślady, czego wyrazem jest zwiększona zapadalność na choroby oraz znaczne
ograniczenie zdolności do pracy.
Wśród byłych więzniów obozu łódzkiego przeważają choroby przewlekłe,
ściśle związane z pobytem w obozie. U 52,3% badanych występują zmiany w
obrębie kręgosłupa, powstałe w wyniku urazów odniesionych w toku
śledztwa, z powodu bicia lub ciężkiej, ponad siły pracy fizycznej.
Ponadto często występują choroby przewodu pokarmowego, choroby kości i
narządów ruchu, zaburzenia psychonerwicowe, choroby układu krążenia,
układu oddechowego oraz uszkodzenia wielu narządów. Podjęte przez lekarzy
krakowskich z Kliniki Psychiatrycznej Akademii Medycznej badania
najmłodszych więzniów Oświęcimia i dzieci urodzonych w tym obozie miały
również na celu ustalenie, jakie skutki w osobowości, w psychice dziecka
pozostawił fakt pobytu w obozie w pierwszych miesiącach lub w pierwszych
latach życia. Wiek dzieci przebadanych nie przekraczał 8 lat w chwili
wyzwolenia. Podstawowym zagadnieniem było ustalenie, czy fakt pobytu w
obozie miał decydujące znaczenie dla dalszego rozwoju dzieci i w jakim
stopniu wpłynął na ich dalsze losy. W toku badań w żadnym przypadku nie
rozpoznano choroby psychicznej, a jedynie cechy osobowości, które
zaliczono do nerwicowych. Byli więzniowie skarżą się na bóle głowy,
wybuchowość, impulsywność, zaburzenia rytmu snu, lęki, uczucie
osłabienia, bóle serca, żołądka, stawów, złe samopoczucie 4.
Dzieci najmłodsze niewiele pamiętają z tego, co działo się z nimi w
obozie. Mają mgliste wspomnienie momentu wejścia do obozu tam był taki
długi most", było nas dużo i czekaliśmy".
Dzieci oświęcimskie znalazły po wyzwoleniu przybranych rodziców. Jedna z
przybranych matek dziecka mówiła: No cóż, może je rozpuszczałam i nazbyt
mu pobłażałam, ale zawsze miałam w pamięci, że to dziecko nie doznało
matczynej ręki, i że mu brakowało chleba".
Na psychikę dziecka polskiego miał wpływ nie tylko pobyt w obozach, ale
również groza wydarzeń okupacyjnych. Terror stosowany przez okupanta
hitlerowskiego, egzekucje, pacyfikacje, wysiedlenia głęboko zapadły w
psychikę dziecka. Każde wyjście z domu, zwłaszcza w miastach,
165
I
połączone było z niepewnością powrotu. Na oczach dziecka dokonywana
aresztowań, łapanek", bito, mordowano. Dziecko często widziało śmierć
najbliższych, nie zawsze rozumiejąc, co się stało. Spośród uczestników
ankiety przeprowadzonej w Warszawie w pierwszych latach po wojnie,
dotyczącej przeżyć okupacyjnych dzieci 25% uczestników było świadkami
egzekucji publicznych, 18% pacyfikacji, 10% innych form okrucieństwa
5.
Poważny odsetek polskich dzieci podczas wojny nie miał w ogóle domu, a
sytuacja materialna zmuszała je do szukania zarobku. Fakty te musiały
zaciążyć na normalnym rozwoju dziecka.
Hitlerowski
aparat
zbrodni
Plany hitlerowskiego programu zbrodni na dzieciach znalazły swe odbicie w
kompleksie aktów normatywnych, zarządzeń oficjalnych i tajnych, które
były realizowane przez aparat władzy, zarówno administracji państwowej,
jak i partyjnej.
1. NARODOWOSOCJALISTYCZNA NIEMIECKA PARTIA ROBOTNICZA (NSDAP)
Rola NSDAP, partii powstałej w 1919 roku, polegała w okresie sprawowania
przez nią absolutnej władzy w III Rzeszy na rozbudowaniu ogromnego
aparatu policyjnego, systemu obozów, ustanowieniu totalnej inwigilacji,
poddaniu wszystkich dziedzin życia ścisłej kontroli i reglamentacji,
wprowadzeniu zasady -wodzostwa, realizacji programu opracowanych
szczegółowo planów podboju i eksterminacji narodów europejskich, w tym
przede wszystkim ludności polskiej. Kierownictwo polityczne NSDAP zostało
uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za
organizację przestępczą.
Kuznią planów krótko- i długofalowych, których przedmiotem były również
zbrodnie na dzieciach polskich, stał się Urząd do Spraw Rasowo-
Politycznych NSDAP (Rassenpolitisches Amt), utworzony zarządzeniem z 17
listopada 1933 roku, a więc niedługo po objęciu przez Hitlera władzy. Do
zakresu jego czynności należało szkolenie, propaganda oraz współdziałanie
na odcinku ustawodawczym w dziedzinie polityki ludnościowej i rasowej. Po
wybuchu wojny powstał spór kompetencyjny pomiędzy tym urzędem a Głównym
[ Pobierz całość w formacie PDF ]