[ Pobierz całość w formacie PDF ]
lecz jeszcze nie obronione, a obrona ta zająć miała jeszcze sto lat czasu.
Słabą była Polska, lecz słabemu przybywa sił przez sojusze roztropne. Sojusz z Karolem
Robertem utwierdzono, wydając za niego królewnę polską Elżbietę, o której będzie jeszcze
potem mowa. Przybył nadto sojusz drugi, najmniej spodziewany, bo z Litwą, od której
doznawaliśmy takich najazdów łupieskich.
59
Feliks Koneczny
Syna swego Kazimierza, zaledwie 15-letniego, ożenił król Władysław z księżniczką litewską
Aldoną, która przyjęła na chrzcie imię Anny.
Krzyżacy nękali nie tylko Polskę, ale jeszcze bardziej Litwę, pod pozorem walki z
letuwskiem pogaństwem, żeby ich zmusić do przyjęcia chrześcijaństwa. Dążyli zaś Krzyżacy
do utworzenia wielkiego państwa niemieckiego nad Bałtykiem, od Wisły aż poza Dzwinę
Zachodnią, od Gdańska aż po Rewel w Estonii. Niczego się tak nie bali, jak tego, by Letuwa
nie nawróciła się zanim jej nie podbiją, bo wtedy straciliby swe niecne zyski, oparte na
walkach z poganami. Gdyby zabrakło pogan, Zakon Niemiecki byłby niepotrzebny. Aż tu
wielki książę litewski Mendog ochrzcił się i koronował za zezwoleniem Stolicy Apostolskiej
w roku 1253. Toteż Krzyżacy nawet pamięć jego po śmierci prześladowali, puściwszy w
świat bajkę, jakoby Mendog dopuścił się był apostazji, tj. jakoby porzucił był
chrześcijaństwo. A gdy potem jeden z następców Mendoga, Gedymin, porozumiewał się z
Rzymem, wszczęli z nim Krzyżacy wielką wojnę, i to w porozumieniu ze stronnictwem
pogańskim na Litwie, żeby go strącić z tronu. Wtenczas to pewien dominikanin,
przebywający na dworze Gedymina, ojciec Mikołaj, powiedział do niego: Ojciec święty jest
tak daleko, że zanim od niego pomoc nadeszłaby, nieprzyjaciel tymczasem doszczętnie was
zrujnuje". Radził mu więc oprzeć się o jakiego chrześcijańskiego monarchę. Gedymin
usłuchał rady mnicha i tego samego roku wydał swą córkę Aldonę za królewicza polskiego
Kazimierza. Dał jej w posagu dwadzieścia cztery tysiące jeńców chrześcijańskich,
trzymanych na Litwie w niewoli. Był to posag nie tylko bardzo piękny i sercu miły, ale też
bogaty, skoro naraz przybywało Polsce tyle rąk roboczych.
Gedymin i Karol Robert pomagali naszemu Władysławowi, gdy Jan Luksemburczyk ruszał
na Kraków, i zmusili go, iż się cofnął. Natenczas król czeski przygotował inną wyprawę przez
Brandenburgię do Prus, gdzie złączył się z Krzyżakami i dopomógł im zająć ziemię
dobrzyńską. Jako rzekomy król polski podarował ją od razu Zakonowi Niemieckiemu, a spory
o tę
60
Dzieje Polski
krainę trwać miały przez długie jeszcze lata, bo Zakon twierdził, że król Jan był w jego
oczach prawowitym królem polskim, jako następca Wacława, a Władysław Niezłomny
uzurpatorem.
Pomagał wówczas Niezłomnemu przeciw Janowi i Krzyżakom książę płocki, Wańka.
Pokonany przez Luksemburczyka, musiał mu hołd złożyć.
Nie koniec na tym. Krzyżacy urządzili teraz wielki najazd na Polskę. Chytrzy nieprzyjaciele
Chrystusa" w szybkim napadzie przebiegli, grabiąc i paląc Wielkopolskę i Kujawy, aż za
Sieradz i Aęczycę. Popalili po drodze wszystkie osady i nabrali znacznych łupów. Z
różańcami u pasa (należało to do ich ubioru) dopuszczali się świętokradztw po kościołach,
zabierali obrazy, dzwony, a nawet rozbijali skarbonki kościelne.
Siedemdziesięcioletni już Władysław Niezłomny dosiadł sam konia i dnia 27 września 1331
roku odniósł świetne zwycięstwo pod Płowcami (o milę od Radziejowa, na północny-zachód
od Brześcia Kujawskiego). Krzyżacy ustąpili z Polski po tej przegranej, ale niebawem
nadeszły nowe wojska Jana Luksemburczyka i poczęły oblegać Poznań, a w następnym roku
była druga wyprawa krzyżacka ze świeżym wojskiem; Polska zaś nie mogła wystawić rok po
roku znaczniejszego wojska.
Krzyżacy zajęli całe Kujawy. Tym razem nie było to już łupie-ska tylko wyprawa, lecz wojna
zaborcza, bo poobsadzali grody kujawskie swymi załogami, ażeby przyłączyć tę ziemię do
swego państwa. Sięgnęło więc panowanie krzyżackie aż do samej Kruszwicy, do samego
środka Polski i jej historycznej kolebki. Zwyciężyliśmy pod Płowcami, a straciliśmy Kujawy.
Pokazuje się z tego, że można wygrać bitwę, a swoją drogą wojnę przegrać.
Równocześnie cały niemal Zląsk od Polski się oderwał. Były tam już śmiesznie małe
księstewka. Z samego księstwa wrocławskiego powstało z biegiem czasu siedem księstewek.
Ostatnim księciem wrocławskim był Henryk VI, który w roku 1327 Wrocław oddał Janowi
Luksemburczykowi na własność. Wnet potem pospieszyli inni też Piastowie śląscy z hołdem
Janowi, jego uznając polskim królem i Piastów zwierzchnikiem. Tylko
61
Feliks Koneczny
trzy księstwa pozostały przy zwierzchnictwie Władysława Niezłomnego: Głogowa, Ziembice
i Jaworzyn.
Tak więc przedstawiają czasy Władysława Niezłomnego jakoby dwa zupełnie odmienne
obrazy. Po jednej stronie dużo światła i blasku, monarcha prawdziwie niezłomny, a
społeczeństwo dążące z niesłychaną wytrwałością do zjednoczenia Polski i wznowienia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]