Indeks Indeks09 Dzieci szczęścia Carey Suzanne Dar ĹźyciaMackenzie Myrna Harlequin Romans 1064 Słodycz Ĺźycia453. Hardy Kate Święto ĹźyciaDziennikarz Jakub Stern Akuszer śmierci Jaszczuk Paweł!Jakub Ĺťulczyk ZrĂłb mi jakąś krzywdęJanusz_Mucha]_Socjologia_jako_krytyka_społeczna_torrenty.org_Moja_teoria_fotografii_2010DavGrenville_Hilary_ _SćąĂ˘Â€Âšodka_WenecjaRolls_Elizabeth_ _Honorowy_uwodziciel
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • raju.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    Szukając zródeł kryzysu myśli średniowiecznej, należy zwrócić uwagę na nowe
    aspekty kultury, które pojawiły się pod koniec XIII i na początku XIV wieku117. Ma
    się tu na uwadze przede wszystkim kulturę, która w centrum stawia człowieka oraz
    nauki przyrodnicze z pominięciem teologii. Okres scholastyki przyniósł ze sobą do-
    skonałą syntezę obrazu świata. Marzenia starożytnych autorów chrześcijańskich
    zdawały się być spełnione: kosmos stał się  kosmosem chrześcijańskim . Księga na-
    tury i Księga Pisma świętego mówiły jednym językiem, wskazując na Boga jako
    Prazasadę. Wydawało się czymś nie do pomyślenia, aby ta idealna harmonia miała
    się kiedyś skończyć.
    1. 3. 1. Nowe podejście do filozofii przyrody
    Stary obraz świata został zniszczony, a wszelkie związki ze czasookresem średnio-
    wiecza zagubione. Dla większości nowe odkrycia były zródłem troski i niemal prze-
    rażenia. Wraz z niebiańskimi sferami, zdawały zapadać się w nicość wszystkie pewniki
    do tej pory wypracowane. Rezultatem tej rewolucji było ukierunkowanie się na antyk
    i naturalne spojrzenie na wszystko, co dotyczyło świata ożywionego i nieożywionego.
    Wiele czynników złożyło się na proces uniezależnienia od teologii filozofii przy-
    rody118. Równolegle z tą przemianą uległo przeistoczeniu rozumienie natury. Obok
    klasycznego postrzegania natury jako jednostki substancji, propagowanej w okresie
    scholastyki, pojawia się coraz częściej pojmowanie natury jako całej rzeczywistości119.
    (Dokończenie z poprzedniej strony) Akwinata wyraznie przestrzega przed takimi sofizmatami i bezli-
    tośnie tępi w swoim systemie wszelkie dowody, które nie wydają mu się dość mocne, jak anzelmiański
    dowód na istnienie Boga. Stosując takie dowody, nie rozbroimy wrogów wiary, lecz przeciwnie umocnimy
    ich w błędach. Ponadto wiedza o rzeczach naturalnych jest dla teologii ogromnie pożyteczna, gdyż one
    mówią o mądrości Bożej oraz budzą w człowieku cześć dla Boga, każąc Go podziwiać i miłować. Wiedza
    o stworzeniach jest szczególnie cenna dlatego, że głębsze wniknięcie w ich istotę strzeże przed niektórymi
    błędami w nauce o Bogu. Kto poznał naturę, nie ulegnie błędom pogaństwa i nie będzie jej stawiał na równi
    z Bogiem ani nie będzie jej przypisywał żadnych Boskich Właściwości, które nie godzą się z jej istotą, jak
    np. zdolność czynienia cudów. Nie ulegnie też mechanizmowi, który przypisuje naturze tak przesadnie wy-
    soką konieczność naturalnego działania, że aż wyklucza możność oddziaływania Boga; i wreszcie nauczy
    się człowiek właściwie określać swoje miejsce w całokształcie przyrody i nie podporządkuje siebie, z prze-
    kreśleniem własnego stanowiska jako bytu podległemu bezkształtnej masie  bóstwu. Wynika z tego, jak
    fałszywe jest stanowisko tych, którzy sądzą, że nie trzeba się troszczyć o wiarę i wiedzę o przyrodzie, czyli
    poznanie filozofii przyrody. Implikuje to podporzÄ…dkowanie filozofii przyrody teologii. Zob. Ph. Böhner,
    E. Gilson, Historia filozofii chrześcijańskiej, dz. cyt., s. 493-495.
    115
    Por. M. N. Wilders, Obraz świata a teologia, dz. cyt., s. 95.
    116
    Zob. J. Bocheński, Zarys historii filozofii, Kraków 1993, s. 144.
    117
    Niektórzy historycy są zdania, iż na upadek średniowiecznej wizji świata wpłynęły wydarze-
    nia, obejmujące trzy epoki historyczno-kulturalne: końcówkę średniowiecza, odrodzenie oraz refor-
    macjÄ™. Zob. H. Barycz, Dyskusja, Znak 7-8 (1971), s. 934.
    118
    Zob. A. C. Crombie, Nauka średniowieczna i początki nauki nowożytnej, dz. cyt., t. II, s. 9-110.
    119
    Zob. Tamże, s. 98.
    33
    1. Zredniowieczna filozofia przyrody
    Przedstawicielami takiego widzenia Wszechświata byli Piotr Tartaretus, Ficino,
    Duhem oraz Jodok z Eisenach120. Dzięki działalności tychże filozofów przyrody roz-
    wija się koncepcja świata jako natura universalis.121 Działo się to głównie wskutek
    ożywienia zagadnień fizyczno-matematycznych.
    Desygnat nazwy natura universalis, a więc treść pojęcia przyrody rozumianej jako
    całość materialnego świata, domagała się swoistego rodzaju wyjaśniania, opartego na
    dociekliwości intelektu i na wciąż wzbogacającym się doświadczeniu, nie zaś  jak to
    miało miejsce w średniowieczu  na objawieniu. Wobec tego niezbędnym i korzystnym
    dla nauk przyrodniczych i dla filozofii przyrody był proces desakralizacji. W praktyce,
    w dobie odrodzenia przybierała ona często wrogą postać wobec wiary chrześcijańskiej.
    Dążność do wyjaśniania świata i do kreślenia jego obrazu bez odwoływania się do
    Boga była priorytetowy w okresie renesansu.122 Zjawisko to doprowadziło do innego
    rozumienia przyczynowości W renesansowym pojmowaniu działania przyczyn cho-
    dziło nie tylko o podkreślanie powolnego procesu odchodzenia od metafizycznego po-
    jęcia przyczyny Sprawczej, ale o zahamowanie zbyt rozpowszechnionej tendencji
    dopatrywania się działania przyczyny nadprzyrodzonej tam, gdzie zupełnie wystar-
    czającym wyjaśnieniem jest przyczyna czysto naturalna lub trudno dostrzegalny ich
    zespół.123 W tym duchu wielu uczonych  nowej nauki sprzeciwiało się przypisywa-
    niu różnych przyczyn przyrodzonych Bogu.124
    Metamorfoza metafizycznego pojęcia przyczyny dokonywała się drogą negacji
    całej nauki scholastyków. Dlatego też  zteologizowaną filozofię przyrody należało
    budować w oparciu o naturę, rezygnując z objawienia. To stanowisko popierał Błażej
    z Parmy,125 który niejednokrotnie dawał wyraz swojemu ateizującemu scjentyzmowi,
    solidaryzujÄ…c siÄ™ z filozofami odkrywajÄ…cymi antyk i negujÄ…cymi wiarÄ™.126
    Podobnie zarysowuje się relacja między przyrodą i uzupełniającą ją twórczością
    człowieka, między naturą i ars127, między nietkniętym przez człowieka światem
    i całym królestwem ludzkiej kultury.128 Proces ten przebiega powoli, zaś humaniści
    120
    Zob. S. Swieżawski, Dzieje filozofii europejskiej XV wieku, t. 5, Wszechświat, Warszawa 1980, s. 360.
    121
    Pojęcie natura universalis wywodzą historycy filozofii przyrody od Rogera Bacona. W epoce
    renesansu pojawia się w nowej formie wyrazu i oznacza całą naturę istniejącą, całą rzeczywistość.
    Zob. S. Swieżawski, Dzieje filozofii europejskiej XV wieku, dz. cyt., s. 360.
    122
    Myśliciele renesansowi krytykowali sposób uprawiania filozofii i nauki średniowiecza, przede
    wszystkim z racji tak zwanego autorytaryzmu, czyli odwołania się do najwyższego autorytetu Boga.
    W tym fakcie mieści się przeświadczenie, iż należy odejść od takiego stylu nauki, by w ten sposób móc
    pogłębić rzeczywistość otaczającą człowieka. Zob. P. Mazanka, yródła sekularyzacji i sekularyzmu w
    kulturze europejskiej, Warszawa 2003, s. 153-154.
    123
    Zob. S. Swieżawski, Dzieje filozofii europejskiej XV wieku, dz. cyt., s. 364.
    124
    W nauce średniowiecznej wszelkie poszukiwania sprowadzały się do zagadnień metafizycz-
    nych z uwypukleniem Boga jako zasady wszelkiego działania w świecie. W odrodzeniu zaczęła się po-
    woli zmieniać koncepcja badań świata przyrody. Nowość podejścia do nauki przejawiała się w tym, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ftb-team.pev.pl
  •