[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wyjście z najtrudniejszej nawet sytuacji. A jeżeli nawet nie znajdzie dziś, to swoimi
działaniami na tyle zmieni problem, że nie będzie on już tak trudny do rozwiązania.
52
Nie wolno się poddawać, załamywać rąk i nic nie robić. Trzeba wierzyć, że jutro
może być tylko lepiej!
53
ROZDZIAA IX
ZA%7łYWAJ RUCHU
dr Jolanta Salita, specjalistka od kultury fizycznej,
prof. drhab, med. Jan Krzysztof 'Podgórski, specjalista neurochirurg
- Pani doktor, dlaczego ruch jest ważny dla zdrowia?
dr Jolanta Salita: - Tak natura nas stworzyła, że aby być zdrowymi, musimy
zażywać ruchu. Przez całe wieki człowiek, a zwłaszcza mężczyzna, ruszał się w
nadmiarze: polował, jezdził konno, biegał, dzwigał, żeby przeżyć, musiał być sprawny
fizycznie. I te nawyki w naszym organizmie zostały zapisane na trwałe, tyle, że warunki
życia uległy radykalnej zmianie. Dzisiaj tylko nieliczni, i to dla sportu, jeżdżą konno,
nieliczni biegają, mało kto nosi ciężary. Współczesnego mężczyznę, w wielu
czynnościach zastąpiły maszyny. Jezdzi on samochodem, niewiele chodzi, nawet po
schodach, bo są przecież windy, nie dzwiga, jest ruchowo leniwy.
- I co wtedy się dzieje z jego organizmem?
- Jak każdy mechanizm, który nie pracuje, zaczyna szwankować. Jeżeli postawi
pani samochód na rok i nie będzie nim jezdzić, to wątpię czy uda się pani bez problemu
go uruchomić. Podobnie jest z organizmem człowieka, w tym przypadku mężczyzny.
Jeżeli mężczyzna nie będzie aktywny fizycznie, a jego ruch ograniczy się do: 3
kroków - rano do łazienki, 5 kroków - do kuchni, 7 kroków - do windy, 15 kroków -
do samochodu i podobnie w pracy - to najpierw zmniejszy się jego ruchliwość w
stawach. Straci tzw. gibkość, czyli zwinność i siłę. Jego układ krążenia będzie zle
funkcjonował. Kiedy nie jesteśmy aktywni fizycznie, skacze nam ciśnienie.
Mężczyzni nie zdają sobie sprawy z faktu, że aktywnością fizyczną można obniżyć
ciśnienie krwi. Brak ruchu przyczynia się do wzrostu złego cholesterolu, dlatego
panom z podwyższonym cholesterolem zaleca się ruch obok diety. No i sprawa
równie ważna: ciężar ciała. Jemy zbyt tłusto, słono i słodko. Dlatego tyjemy. Ruch
fizyczny pozwala utrzymać ciężar ciała na właściwym poziomie, pomaga spalać
zbędne kalorie. Ruch także pomaga zwalczać stres. Poprzez fizyczne
zaangażowanie całego ciała, w organizmie wyzwalają się endorfiny, inaczej zwane
54
hormonami szczęścia. To one dają uczucie zadowolenia np. po udanym
narciarskim dniu, po wspaniałej jezdzie konno, po długim pływaniu w jeziorze.
Człowiek jest bardzo zmęczony, ale też bardzo zadowolony. Ruch fizyczny może
dać poczucie szczęścia.
_ ?
- Oczywiście, ale tylko wówczas, kiedy wykonujemy go na własne życzenie, z
własnej woli i chęci. Ciężka praca w kamieniołomach nie musi być tak właśnie odbierana.
Aby czuć się psychicznie dobrze nasz wysiłek musi być umiarkowany i regularny. Nie
można kierować się zrywem: chcę być zdrowy i silny, będę ostro ćwiczyć i... od razu
przystąpić do ostrych ćwiczeń. Wówczas można zrobić sobie krzywdę, naderwać
mięsień, spowodować jakiś uraz stawu i tym podobne. Trzeba, jeżeli dawno nie
uprawiało się ćwiczeń fizycznych, zaczynać powoli. Organizm, tak jak samochód,
najpierw trzeba rozpędzić, aby nim potem szybko pojechać (to znaczy usprawnić
ruchowo).
- Stale wracamy do porównania męskiego organizmu z samochodem!
- Bo to najbardziej przemawiające do męskiej wyobrazni porównanie. Mężczyzni
po 40. roku życia zaczynają się gorzej czuć. Co tu ukrywać, starzeją się i zaczynają się
odzywać dolegliwości związane z wiekiem i brakiem dbałości o własne zdrowie. Sylwetka
już nie ta, włosów jakby mniej, mięśnie zwiotczałe, tylko w sercu ciągle maj. Aktywność
fizyczna może panu po czterdziestce przywrócić sprawność, wyprostować sylwetkę i
zlikwidować brzuszek. Wówczas i przerzedzona czupryna nie będzie aż tak bolesna, że
nie wspomnę o lepszej pracy układu krążenia, niższym poziomie złego cholesterolu,
niższym ciśnieniu krwi. Sądzę, że zachętą do powrotu do aktywności fizycznej dla wielu
panów po 40. roku życia byłoby wyjaśnienie, co ruch daje poszczególnym organom ich
ciała. Mówimy oczywiście o ćwiczeniach fizycznych dla siebie, nie dla sportu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]