Indeks IndeksDaley Brian Gwiezdne Wojny Przygody Hana Solo 02 Zemsta Hana SoloLe Guin Ursula K. Ziemiomorze 05 Inny wiatrGraham Heather Gorć…czka nocy 02 Szmaragdowy aniośÂ‚0544. Way Margaret Druhna wychodzi za mć…śźDziaśÂ‚alnośÂ›ć‡ promocyjna na rynku usśÂ‚ug internetowych na przkśÂ‚adzie IDMnetKraszewski Józef Ignacy UlanaDouglas Clegg Dark of the Eye (v4.0) (pdf)Zen Prosta droga do SatoriJ.R.R. Tolkien WśÂ‚adca PierśÂ›cieni 1 Druśźyna PierśÂ›cienia 2Trupia Farma Patricia Cornwell
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • raju.pev.pl
  •  

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    przedsięwzięcie. Leroy mieszkał w futurystycznym domu na wsi w południowej Bawarii - niewiele
    przypominającym solidne, bogato umeblowane i wypełnione ozdóbkami wille innych weteranów,
    których spotkałem podczas tej podróży. Pamiętam go stojącego w progu: drobny mężczyzna po
    siedemdziesiątce, z jedną ręką i jednym okiem, wciąż pełen agresywnego, bojowego ducha. Na
    wojnie był twardy i taki pozostał.
    Urodził się w miasteczku Bache w Walonii, francuskojęzycznym regionie Belgii. Jego ojciec, tamtejszy
    burmistrz, był zamożnym właścicielem browaru i prawie tuzina restauracji.  Mówię to panu, żeby go
    umiejscowić - powiedział Jacques Leroy
    - żeby wyjaśnić, iż nie powodowała mną finansowa konieczność [...] to określa mnie i ten
    problem". Kiedy dorastał w małym walońskim miasteczku, był  zafascynowany i zainspirowany"
    karierÄ… politycznÄ… Léona Degrelle'a, przywódcy reksistów
    - partii faszystowskiej przystosowanej do upodobaÅ„ Belgów.  Léon Degrelle atakowaÅ‚
    ówczesnych polityków - powiedział Leroy z żarliwym podziwem - polityków, którzy byli, muszę
    przyznać, skorumpowani [...]. Kiedy miaÅ‚em jedenaÅ›cie czy dwanaÅ›cie lat, chodziÅ‚em na wiece Léona
    Degrelle'a. Słuchałem go i byłem zafascynowany jego poglądami politycznymi". Podobnie jak partia
    nazistowska Hitlera przemawiała do wielu młodych Niemców swoim hasłem  Deutschland Erwache!"
    ( Niemcy, zbudzcie się!") i obiecywała coś w rodzaju duchowego odrodzenia, tak samo partia
    reksistowska Degrelle'a zapowiadała radykalne zmiany i nowy początek dla wszystkich Belgów. A
    przez cały czas ich istnienia centralnym punktem nazizmu i reksizmu był fundamentalny sprzeciw
    wobec komunizmu:  Dziś zapewne nikt nie przywiązuje większego znaczenia do tych ideologii, ale
    musi pan umieścić mnie tam, przenieść mnie do tamtych czasów, ponieważ dzisiaj to może nic już nie
    znaczy, ale wtedy było bardzo ważne. Cała Europa była zainspirowana, cała Europa była zauroczona
    tymi antykomunistycznymi i antybolszewickimi ruchami".
    119
    V. %7łołnierze idei
    Ale młodzieńcze zauroczenie Leroya reksistami nie oznaczało, że uważał się za nazistę. Pod wpływem
    obaw swoich rodziców, był przerażony, kiedy 10 maja 1940 roku Niemcy najechali Belgię. Niespełna
    szesnastoletni Leroy  płakał" w dniu wkroczenia nazistów:  Byliśmy przerażeni, ponieważ zawsze
    mówiono nam, że Niemcy to barbarzyńcy, że Niemcy ucinają ręce małym dzieciom [...]. Takie rzeczy
    mówiono nam w szkole, lecz pózniej uświadomiłem sobie, że to nieprawda, że nas okłamywano".
    W obliczu niemieckiej inwazji rodzina Leroya uciekła na południe, do Francji, ale po kilku dniach
    postanowiła wrócić do domu. I właśnie w drodze powrotnej do Belgii natknęli się na Niemców, którzy
    w niczym nie przypominali  barbarzyńców", których oczekiwali:  W drodze do domu mieliśmy awarię
    - Niemcy nam pomogli, dali nam benzynę i naprawili ciężarówkę. Dali nam jedzenie. Niemcy
    zachowali siÄ™ przyzwoicie".
    Leroy i jego rodzina zostali potraktowani w ten sposób, ponieważ nie byli %7łydami ani komunistami.
    Co więcej, ponieważ Leroy należał do partii faszystowskiej, trudno się dziwić, że Niemcy okazali mu
    pomoc. Ale z tego jednostkowego doświadczenia wysnuł generalny wniosek, że Niemcy
     zachowywali się wspaniale, wspaniale wobec miejscowej ludności". (Osobliwe stwierdzenie, biorąc
    pod uwagę pózniejszą deportację belgijskich %7łydów).
    Leroy dodał, że %7łydzi w ogóle go nie obchodzili:  Martwiłem się o %7łydów tak samo jak martwiłem się
    o rok czterdziesty przed naszą erą". Ale choć niechętnie dawał się wciągnąć w dyskusję o
    antysemityzmie, stanowiącym rdzeń ideologii reksistów, którą tak podziwiał, przyznał ochoczo, że był
    zdeklarowanym  rasi-stą".  Biała rasa - powiedział - biała rasa jest ważna".
    Wyjaśnił esesowski światopogląd - który przyjął:  Różnica między ludzmi, których nazywa się
    Übermenschen [nadludzmi], a tymi, których nazywa siÄ™ Untermenschen [podludzmi], polega na tym,
    że Übermenschen sÄ… biaÅ‚Ä… rasÄ…... biaÅ‚Ä… rasÄ…. Dlatego wÅ‚aÅ›nie dzisiaj jest tylu cudzoziemców, którzy
    przyjeżdżają do krajów zamieszkiwanych przez białą rasę. To celowe - celowo robione przez
    polityków, którzy próbują w ten sposób marginalizować ideę rasizmu. Stworzyć etniczny mul-
    tipluralizm [...]. Wtedy byliśmy dumni, że należymy do białej rasy". Zapewne trudno się dziwić, że
    Jacques Leroy, rasista i zażarty antykomunista, gdy tylko osiągnął odpowiedni wiek, wstąpił do armii
    niemieckiej, by walczyć ze Stalinem. Co bardziej intrygujące - jednostką, do której wstąpił, była
    walońska dywizja SS, w której jego bohater, Leon Degrelle, był wyższym oficerem*.
    Straszliwe straty poniesione przez jednostki SS na froncie wschodnim sprawiły, że w 1943 roku
    Heinrich Himmler złagodził swoją politykę przyjmowania wyłącznie rekrutów z tak zwanych krajów
    germańskich. Pod koniec wojny ponad 50% siły bojowej SS stanowili cudzoziemcy - rekruci z Francji,
    Chorwacji, Norwegii, Danii, Aotwy, Ukrainy, Węgier, Estonii, Albanii, Włoch, Słowenii, Serbii i Belgii.
    * Nie ma w tym nic intrygującego, ponieważ obywatele krajów okupowanych, którzy z oczywistych
    powodów nie podlegali obowiązkowi służby wojskowej w regularnej armii niemieckiej, mogli się
    ochotniczo zaciągać do cudzoziemskich jednostek Waffen-SS (przyp. tłum.).
    I20
    Jacques Leroy i mantalność fanatycznego esesmana
     Ideologicznym celem Waffen-SS było szkolenie ludzi - elity - powiedział Leroy. - Wiem, że to słowo
    nie jest dzisiaj szczególnie popularne, zwłaszcza w naszym multipluralistycznym społeczeństwie [...],
    ale chodziło o szkolenie elity - ludzi, którzy mogliby objąć dowództwo i służyć swojemu krajowi". A cel
    owej  elity" nie ulegał wątpliwości.  Była nim wojna z Rosją, z komunizmem i bolszewicką Rosją [...],
    ponieważ to był główny motyw".
    W oczach wielu ludzi Jacques Leroy, walczący w mundurze SS, uchodził za zdrajcę swojego kraju.  Tak
    - powiedział - tak właśnie mówili i to samo mówią dzisiaj". Podczas naszego wywiadu zżymał się na
    oskarżenie, słowa wypływały mu z ust:  Co to jest zdrajca? Co to jest zdrajca, pytam pana? Czy można
    być zdrajcą w wieku szesnastu lat? Nie nosiłem belgijskiego munduru [...]. Jest się zdrajcą, kiedy
    walczy się za idee, które nie są europejskie, które nie są popularne. Kiedy przyjmuje się idee z
    zagranicy, jest siÄ™ zdrajcÄ…. SÅ‚owo «zdrajca» nigdy nie przyszÅ‚o mi na myÅ›l!"
    Leroy i inni ochotnicy z dywizji walońskiej (lub Ochotniczej Brygady Szturmowej SS  Wallonien", jak ją [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ftb-team.pev.pl
  •